obkupiłam się dzisiaj na Śląskim Zlocie Scrapbookingowym . Troszkę mnie rozczarował rozmiar zlotu . Myślałam, że będzie więcej wszystkiego ,a było bardzo podobnie jak w Krakowie. Ciągle boleję nad tym , że w Krakowie - kolebce artystów wszelkiego formatu , tak bardzo pomału rozwija się scrapbooking. No cóż, owoc który pomału dojrzewa, jest najsmaczniejszy :)) Pokażę więc dowód mojego pobytu w Katowicach
Zabawa z papierem.... (Nie moja)
i ja we własnej osobie :))
A to kwiatki które baaaardzo mi się spodobały, do tego stopnia, że nie mogłam się im oprzeć.....
i jeszcze maski...
I to już wszystko. Nie będę Wam przecież pokazywać całych zakupów, bo byście się zanudzili..... pozdrawiam, i zapraszam na cdn...
Znudzili? Chyba zazdroscili;-)
OdpowiedzUsuń