tutorial

kartki

niedziela, 31 stycznia 2016

Mixmedia cd....

Tym razem postanowiłam zmediować okładkę notesu , oraz zrobić dla siebie art journal . Efekt? Powiem krótko, jeszcze się przyzwyczajam.... Zmediowana okładka notesu jak to u mnie bywa, musiała mieć coś postarzonego. Padło więc na rdzę. No i wyszło coś takiego :) ....

Druga praca, to art journal , który od dawna za mną chodził. W notesach, kartki są ze zwykłego papieru, i trzeba je zabezpieczać zanim zaczniemy po nich malować. Do zrobionego ,włożyłam kartki z papieru przeznaczonego do wszystkich technik , toteż nie muszę się teraz martwić, że przemokną, lub zostaną zniszczone po którymś malowaniu...... 



Niby nic, ale czasu trochę zajęło :) No cóż, zabieram się w takim razie za następne... Co to będzie , jeszcze nie wiem, ale Was serdecznie zapraszam. Dziękuję  że mnie odwiedzacie, i do zobaczenia niebawem.....


piątek, 29 stycznia 2016

Pudełko....

......które od podstaw zrobiłam sama. Ostatnio dużo bawię się mediami, co nierozerwalnie związane jest z brudzeniem siebie i wszystkiego dookoła. Woda oraz papierowe ręczniki to stały element wyposażenia stołu, na którym tworzę. Mój kochany mąż, mocno wspiera mnie w mojej pasji, co jakiś czas dając tego dowody. Ponieważ ręczników papierowych używam ogromne ilości, zakupił mi ich spory zapas ,w postaci ogromnych " rol" ( hi hi hi.... trudno to nazwać rolkami) . Trzymać takie coś na stole... szkoda miejsca. Nie mówiąc o trudności w odwijaniu i urywaniu pojedynczych kawałków. Pomyślałam ,  muszę zrobić na nie pudełko takie,żeby odpowiadało moim potrzebom. I w ten sposób powstało goździkowe pudełko w kolorze nocy .....




Uprzejmie informuję , że sprawdza się fantastycznie , a do tego nie zajmuje dużo miejsca. Dziękuję za odwiedziny i wytrwałość ,a zainteresowanych zapraszam niebawem na ciąg dalszy mediowych prac .......

Notesy...

Szeroki temat... Na razie - 4 szt. Pierwszy powstał aluminiowy. Po wazonie, ciągnę temat metalu. Oto M jak Memories.....
Następna z rozpędu powstała zardzewiała Żyrafina......




Hmm... Po nich przeszłam na notesy mediowe. W ten sposób narodził się Myślnik koloru mchu........
                                                          oraz Moje zapiski.......

Tyle w temacie notesów. będę miała spory zapas na notatki.. :) A Wam dziękuję ,że zaglądnęliście. Jeżeli nie macie dość, to zapraszam do następnego posta, w którym pokażę mediowe pudełko na papierowe ręczniki.....






czwartek, 28 stycznia 2016

Papierowa miska....

Nie wiem jak Wy, ale u mnie jest tak, że to jak dana rzecz będzie wyglądać  , powstaje w trakcie tworzenia. Jestem niedecydowana, stąd nieraz przerabiam coś po kilka razy. Nie inaczej było z papierową miską. Jedyne co było niezmienne, to jej kształt. Zrobiłam zdjęcie pierwszej wersji i ostatniej. Tych środkowych nie fotografowałam. Pokaże , żebyście nie bali się zmieniać swoich prac.
Tak wyglądała miska w wersji nr 1. Jajka to prace ubiegłoroczne.


 A teraz pokażę , jak ta sama miska wygląda obecnie.








Inna? Oczywiście! Jajka - to wytwór ubiegłoroczny, a te wszystkie postarzania, to takie moje skrzywienie. Wszystko postarzam , bo to mi się podoba. Więc jeżeli ktoś z Was lubi nowoczesne formy, to raczej nie dogadamy się. Przykro mi bardzo . Natomiast pragnę nadmienić, że w następnym poście, będzie o notesach......



Jeśli tylko chcesz.....

Każdy z nas potrafi bardzo wiele. Problem w tym, że nie każdemu chce się to "potrafi" uruchomić. Dopiero prawdziwa chęć osiągnięcia celu, prowadzi do sukcesu. Najważniejsze , czy "chcesz". Jeżeli tak - to dobrze. To pierwszy krok masz za sobą. Ja "chcę".... lubię poznawać nowe . Tak też zrodziła się moja pasja.... Przeglądając niezgłębione zakamarki internetu, natknęłam się na pewną inspirację. Pomyślałam czemu nie? Potrafię? Okazało się ,że tak. A wyzwaniem był .... wazon. Jest tylko jeden mały szczegół, wazon zrobiony jest z papieru.... Popatrzcie, i oceńcie sami czy podjęlibyście się tego zadania. A  może spróbujecie?



A w następnym poście pokażę.... papierową miskę....... Zatem zapraszam.

Nie było mnie chwilkę....

a wygląda jakby całą wieczność. W czasie kiedy milczałam - tworzyłam .Co dokładnie , zaraz pokażę. Zacznę od biżuterii.Biżuteria powstała spontanicznie dla fantastycznych dziewczyn .I nie wiem kto miał większą frajdę, one z otrzymanego prezentu , czy ja widząc ich radość. Ale największą przyjemnością dla mnie było to , że się spodobała .....



I to by było na tyle.....Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do następnego posta, gdyż będzie w nim pewien wazon.....