tutorial

kartki

piątek, 24 maja 2019

Album 12

jakże jednak inny niż te, które robiłam dotychczas. Przeglądając przepastne zasoby YT , trafiłam na kanał  scraperki robiącej album z kopert ( jeżeli chcecie zobaczyć , zapraszam tutaj )  co przypomniało mi , że dawno temu przymierzałam się do zrobienia takowego ,ale na przymiarkach się skończyło... Minęło trochę czasu, i temat powrócił jak bumerang. Córka poprosiła o zrobienie albumu dla osoby o artystycznej duszy , lubiącej stonowane kolory natury.  Do tego miał być lekki, aby nie obciążał za bardzo lotniczego bagażu. Pomyślałam wtedy o albumie z kopert. Miałam z dawniejszych czasów 2 cudne kolekcje papierów UHK Gallery ( o wymiarach 30,5x 30,5cm) Autumn in AVONLEA , oraz Desert Rose Zuzanny Marcinkowskiej , z tekstami Ewy Mrozowskiej. Stwierdziłam, że te papiery czekały na tą okazję....  A czy wyszło ok, to już nie mnie oceniać. Dowiedziałam się, że właścicielce bardzo się spodobał, co ogromnie mnie ucieszyło, bo nie ma nic piękniejszego jak sprawić komuś przyjemność. A ja , po cichu Wam się przyznam , że nie obraziłabym się gdybym taki dostała....😀 Album ma wymiary 15,3x15,3cm ( wymiar kopert ). Koperty zakupiłam w moim ulubionym sklepiku Na Strychu . I pomimo, że w opisie kopert , jako kolor wymieniony jest Cherry bordo , to jak je zobaczyłam na żywo , stwierdziłam, iż bardziej przypomina mi on kolor śliwki. Ale ponoć każdy z nas widzi co innego.... 😂 Zużyłam 10 kopert ( gdyż zrobiłam więcej stron ) i obie kolekcje ( bez 2 szt papierów i 3 pasków). Zapraszam więc do obejrzenia albumu. Zaznaczam tylko, że miałam zrobić zdjęcia w dzień, ale niespodziewane okoliczności sprawiły, iż robiłam w nocy przy sztucznym świetle. Miało być lepiej, a wyszło jak zawsze...
Okładka , a zarazem 1 strona albumu....
Tył z moim logo....

 A tu już zaczynają się kieszonki , tagi, matki na zdjęcia itp,itd.....
 W co którejś stronie koperty, ucięty jest 1mm pasek ( to, że tylko co któryś, wynika z konstrukcji albumu ) , i do powstałej kieszeni wsadzone są zbigowane maty na zdjęcia. Dla wzmocnienia grzbietu , nakleiłam taśmę washi.



 Jeden z ostatnich moich nabytków, to pieczątka z aparatem fotograficznym. Na zagranicznych kanałach, na matach pod zdjęcie, przybijane są pieczątki z napisem foto. Ja zakupiłam rysunek aparatu, i super to wygląda. Osoba która nie orientuje się w takich albumach, dostanie wyraźny przekaz na co jest ta mata.









Album pomieści w sumie 35 zdjęć ( więcej nie polecam, bo zrobi się zbyt pękaty) o wymiarach 9x13cm (swobodnie) i 10x15cm ( na tzw. żyłę). I to już wszystko. Nic dodać nic ująć. Wspomnę tylko jeszcze, że bardzo spodobał mi się ten system ze względu na jego lekkość, i mam już zakupione 8 innych kolorów kopert , aby próbować w różnych tematykach...Dziękuję za odwiedziny, i jeżeli dotrwaliście do tego miejsca, pozdrawiam Was cieplutko , machając z mojego grzędowiska jednocześnie  zapraszając ponownie do odwiedzin . 

sobota, 4 maja 2019

I znów wracam do moich obrazów....

Tym razem nowe oraz stare , które otrzymały oprawę, a ta niewątpliwie dodała im urody... Na początek te starsze.

 Ten jest nowy, jeszcze nie oprawiony...
 Tu już dostał ubranko....
 A tu wisi w miejscu docelowym.....
 Ten jest również nowy, ale jeszcze nie oprawiony....
I tym kolorowym akcentem żegnam się z Wami, machając łapką z mojego grzędowiska... Dziękuję, że zaglądnęliście, i zapraszam ponownie....

Album 11

Następny album posiada wymiary 16x16cm, i wykonany jest na bazie z EcoScrapbooking, a ozdobiony cudowna kolekcją papierów z Piątku Trzynastego " New moon ". Ale nie ma co przedłużać, zapraszam na oglądanie....






















I znów zdjęcia robione w nocy, więc nieefektowne... ale musicie uwierzyć na słowo, że naturze te wszystkie albumy wyglądają pięknie, gdyż papiery są  przepiękne. A najbardziej cieszy mnie to, iż coraz więcej jest polskich papierów, które niejednokrotnie przebijają te zagraniczne, tak urodą jak i ceną. Dziękuję za odwiedziny, i zapraszam ponownie...