czwartek, 31 grudnia 2015
poniedziałek, 28 grudnia 2015
Ostatni z prezentów.....
to grafika . Rysunek stalówką i tuszem Windsor&Newton. Malowane tuszami KOH-I-NOOR.
Uff..... dobrnęłam do końca. Może Wam się wydawać,że to niewiele, ale niestety to wszystko jest bardzo praco i czasochłonne. Kończę więc na dzisiaj, i zapraszam ponownie, gdyż niedługo wznawiam pracę. A Wam dziękuję że zechcieliście mnie odwiedzić i wytrwale towarzyszyliście mi aż do tego momentu.....
Mixmediowe rameczki.....
na zdjęcia ew. grafikę. Z uwagi na ochronę wizerunku osób obdarowanych, usunęłam z nich zdjęcia. Może nie wygląda to zbyt ładnie, ale najważniejsze w tym wszystkim są ramki.
To jest surowiec na którym pracowałam ....
To jest surowiec na którym pracowałam ....
A tu po ozdobieniu....
Ze zdjęciami wyglądają o wiele lepiej, no ale cóż.....
Konik.....
Jakże mogłoby zabraknąć konika na biegunach. Tym razem w mixmediowych barwach. Wycinanki,akryle i Rasty Paper Vivy. Efekt? Oceńcie sami.....
Myślę,że nieźle :).
Bańki.....
tym razem mix mediowe. Rok temu, kupiłam w sklepie Hobby Dekoruj przy ulicy Garbarskiej, papierowe bańki. Przyznaję, że nie miałam na nie pomysłu ( a może miałam tylko za dużo i nie wiedziałam na który się zdecydować ). I w tym roku pomysł dojrzał i tak oto powstały trzy banieczki.
Przed....
Przed....
Po.....
Zapraszam na cd.....
Dokonało się.....
Święta za nami,więc można nabrać troszkę oddechu. Wszyscy wiemy, że okres przedświąteczny , to baaaardzo gorący czas dla każdego , a zwłaszcza dla osób które zajmują się rękodziełem . Jak zdążyć ze wszystkim , kiedy pomysły pączkują jak bakterie? Chciałoby się zrealizować każdy, ale nie da rady....... Mnie choroba zabrała aż 2 tygodnie..... to bardzo dużo. Zdajecie sobie sprawę ile można za ten czas zrobić?....No właśnie. Mnie tego czasu brakło. I pomimo , że miałam nieprzespane noce ( a rano na 7:00 do pracy ! ) , to uważam, że dla radości jaką okazali obdarowani warto było! Część prac pokazałam wcześniej. Dziś czas na następne. W tym roku , postanowiłam, że wszystkie prezenty wykonam własnoręcznie. Są ogromnie zróżnicowane , ale w dużym stopniu postawiłam na mixmedia. Niestety, zdjęcia kiepskie, gdyż robione albo wieczorem ,albo w nocy . W ciągu dnia pracuję , toteż najlepsze oświetlenie nie dla mnie. Jednak wrzucam, bo może mimo wszystko kogoś zainspirują, lub coś podpowiedzą :) . Prace podzielę na różne posty, gdyż w jednym, to byłoby nie do przełknięcia. Pokaz zacznę od końca, czyli zobaczycie tegoroczną choinkę, na której oprócz lampek, łańcucha z perełek i kokardek , wszystkie ozdoby zrobione zostały przeze mnie. I wiecie co? Wyglądało to fantastycznie! Jak za dawnych lat....... Zapraszam ! :)
Dla przypomnienia, te wszystkie ozdoby możecie pooglądać tutaj i tutaj i tutaj i tutaj i tutaj . Czas świąt poprzedzają chwile, w których nie tylko myślimy o sprawach duchowych, ale także tych bardziej namacalnych czyli symbole, potrawy,ozdoby,prezenty....... U nas jak co roku, prezentów do pakowania było co niemiara. I jak co roku, robiłyśmy to we dwie z córką , a nasi mężczyźni w tym czasie wykonywali inne prace przedświąteczne. Ponieważ różnorodność przedmiotów była ogromna, to i pakowania było wiele. Robiłyśmy to na stole jadalnianym, z uwagi na jego ogromny rozmiar. Tam leżały papiery,wstążki,sznurki,kleje, lepce , nożyczki,noże i mnóstwo innych potrzebnych akcesoriów. Do momentu pakowania prezentów dla innych, robiłyśmy to zgodnie obok siebie. Ale kiedy przyszła pora na pakowanie prezentów dla siebie nawzajem, ja zeszłam do podziemia ( najzwyczajniej weszłam pod stół) a córka co chwilę biegała do garderoby, co rusz przymierzając pudełka i papiery. Ktoś patrzący z boku, pomyślałby,że ogląda kabaret HRABI . Hihihi....Czasami trzeba pracować w trudnych warunkach ;).
Praca wre.....
Popakowane
I już pod choinką.......
I zapraszam do następnego posta.....
Subskrybuj:
Posty (Atom)