Dzień św. Mikołaja......

Starałam się być grzeczna, więc Mikołaju , może dostanę jakiś malutki prezencik? Co Ty na to?...A w trakcie oczekiwań na Ciebie, uchylę rąbka tajemnicy tego , co dotychczas zrobiłam (oczywiście, tylko tego co mogę pokazać, mimo sugestii Anonimowego z komentarza pod poprzednim postem  :)))) - za każdym razem kiedy pomyślę o tym komentarzu, to się śmieję....). Aby zdążyć z tym co mam do zrobienia,  to dla mnie teraz walka z czasem, gdyż ostatnie paskudne przeziębienie poważnie uszczupliło jego zapas. Ale dam radę! Jak zwykle :))) .  W takim razie, żeby nie przedłużać ( Wy też pewnie czekacie na św. Mikołaja ) zapraszam do oglądania. Trochę zdjęć będzie, to radzę oglądać w wygodnej pozycji, bo na stojąco, to Was nogi mogą zaboleć ;) ........ zaczynamy!
ŚNIEŻYNKI..... można je powiesić na choince, w oknie, na drzwiach, na wieńcu, można położyć jako elementy stroika itp. itd.... do woli.

GWIAZDY.... ja pokazałam je jako podstawkę pod świecę, ale oczywiście dowolność w użyciu bardzo wskazana.....

KONIK , co to za święta bez konika?..... :) 

                                                HOME SWEET HOME.....

BIŻUTERIA, tym razem nie scrapowa.......

i mój eksperyment, na you tube wyglądało fajnie, więc spróbowałam.... ŚNIEŻNE SOWY......

Jeżeli to czytacie, to znaczy, że dotrwaliście do końca, za co serdecznie Wam dziękuję, tak samo jak za odwiedziny na grzędowisku. Zdaję sobie sprawę, że okres przedświąteczny ,to bardzo zajęty czas dla każdej osoby, tym bardziej dziękuję, że znaleźliście jednak chwilę, aby do mnie zaglądnąć. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, zapraszając ponownie, gdyż znów trochę tego stworzę.... Zapotrzebowanie duże, czasu mało :)))) Pa, pa.....