że to już ostatnie choinki scrapowe.... W ramach prezentów " pod choinkowych " , popełniłam dzisiaj jeszcze jedną choinkę. Choinka jest dla moich serdecznych przyjaciółek - Małgosi i Uli. W tamtym roku obiecałam , że zrobię dla nich bańki . Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.... Tak długo jechałam po szklane bańki na giełdę kwiatową ( uznaję tylko naturalne materiały , nie znoszę plastiku , styropianu itp. ) , aż przyszły święta. Pustkę po bańkach wypełniły za to choinki , których w tym roku trochę zrobiłam. Jak widać w przyrodzie nie ma pustki...:)) Dodatkowo dla malutkiej Zuzi , na prośbę jej cioci, zrobiłam exploding box wraz z ramkami na zdjęcia oraz torebką do zapakowania . Komplecik jest w kolorach pomarańczowych , więc dość wesoły. Mam nadzieję że spodoba się jednorocznej Zuzi :)))) Zapraszam więc do oglądania:
exploding box w kilku ujęciach
teraz dwustronna ramka na zdjęcia
i oczywiście torebka z kartonu do kompletu
w środeczku torebki
a dalej to choinka dla Małgosi i Uli , oczywiście kolorystyka nie jest przypadkowa....
A na koniec pamiętacie jak obiecałam pokazać gotowe 3 choinki dla pań nauczycielek? Oto one, tylko niestety już zapakowane, ale cóż , lepiej wcale niż wcale - jak mówi klasyk Ika :)))))
i tym akcentem prezentowym , kończę dzisiejsze pokazy pozdrawiając Was bardzo mocno. Pamiętajcie ,że cdn.... więc zapraszam ponownie na karty mojego grzędowiska.....
Piękne pudełko i opakowanie również, zresztą jak zawsze, więc co tu dużo pisać. Kolor soczysty i pełny energii przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuń