W ramach....

podziękowań, zrobiłam dla dwóch cudownych dziewczyn karteczki. Nie mogłam wcześniej ich pokazać, gdyż nie chciałam falstartu przed doręczeniem właścicielkom. A wtedy nie byłaby to niespodzianka . Pierwsza, to karteczka dla osoby niesamowicie uzdolnionej artystycznie. Gdzie mnie do niej !...  ale cóż, człowiek musi w życiu podejmować różne wyzwania! Stworzyłam więc karteczkę trochę romantyczną, trochę bajkową, w przygaszonych kolorach, takich jak lubi osoba obdarowana. Czy trafiłam?, nie wiem.W karteczce starałam się ująć troszkę jej, troszkę mnie. Zobaczcie sami...... pierwsze będzie koperta-pudełko, gdyż kartka jest przestrzenna....

oraz karteczka.....

Drugą zrobiłam dla osoby uwielbiającej gotować.Wcześniej zajmowała się scrapowaniem,ale miłość do gotowania zwyciężyła.... gdybyście chcieli poczytać fajnego bloga z fajnymi przepisami, to zapraszam tutaj . Super blog, super przepisy...Biorąc udział w zabawie na owym blogu, wylosowałam nagrodę w postaci przepiśnika i gadżetu do rozdrabniania czosnku. Do nagrody dołączona była również kartka . 

........karteczka.........

 ...... przepiśnik .......

 ...... szczegóły .......

...... gadżet do czosnku .......

Fajne urządzenie.Koniec ze śmierdzącymi czosnkiem rękami! Obieramy czosnek i wkładamy obrane ząbki do pudełeczka. Przekręcamy i proszę! Czosnek posiekany! SUPER. Jeszcze tylko powiem,że karteczkę i przepiśnik wykonała własnoręcznie Maria. Ale,ale, wracając do moich karteczek .......... 

Oczywiście pierwsze to koperta-pudełko....

Oraz karteczka....

 A tu w przybliżeniu.

I to by było na chwilę obecną wszystko. Niewiele, ale to są przerywniki w innych czynnościach. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zapraszam na grzędowisko. Wkrótce pokażę co nowego zrobiłam.