inne wykonałam własnoręcznie.....
następny etap to przygotowania do wigilii.....
to dzieło mojej córki .....:)
Aż wreszcie sama wigilia.......
Niestety jak przez ostatnie lata, zabrakło jeszcze tylko jednego świątecznego akcentu-ŚNIEGU. Co prawda pojawił się ,jednakże dopiero następnego dnia. Tak było rano...A tak dwie godziny później.......
Pamiętacie moje papierowe bańki? Jeśli nie to dla przypomnienia odsyłam tutaj. Pokażę Wam jak
wyglądają na choince.......
Oraz szklane bańki które same z córką wypełniałyśmy....
....całość.....
I tak dobrnęłam do końca moich historii....... Pozdrawiam wszystkich odwiedzających baaaardzo serdecznie, i zapraszam znów do mojego grzędowiska :)
Iwonko - piękne Święta, piękny wigilijny stół, piękne ozdoby - śnieg nie spadł, by nie odwracać uwagi od tego piękna ...
OdpowiedzUsuń