Na warsztacie mam następne... więc wiecie co Was czeka ;). A teraz dziękuję,że znaleźliście czas ,by mnie odwiedzić. Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam ponownie....
niedziela, 14 lutego 2016
Nie ma nic gorszego...
niż nadmiar pomysłów. Chociaż z drugiej strony, ich brak jest równie niedobry.... Bywa . że nie mam weny twórczej. Wtedy zajmuję się się czymś zupełnie innym,po to żeby wróciła. Ja to nazywam twardym resetem mózgu. U mnie się sprawdza. Na szczęście , więcej jest takich dni ( właśnie jestem w tym stadium) , że na brak pomysłów nie narzekam. Dziś pokażę talerz , który zrobiłam z papieru.Spytacie, po co robię je sama, jak można iść do sklepu i kupić taniej lub drożej, a później tylko ozdobić, i z głowy.Powód jest prosty. Po pierwsze - sprawdzam swoje możliwości, po drugie - mam wpływ na kształt robionej rzeczy, po trzecie - bardzo mnie to satysfakcjonuje.... Mogę powiedzieć- zrobiłam to wszystko sama! Dlatego zapraszam serdecznie do oglądania.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz